Już w czerwcu Niantic udostępni nową funkcję AR dla losowo wybranych graczy Pokémon Go, dzięki której będą mogli zobaczyć jak stworki ukrywają się za za obiektami z prawdziwego świata.
Być może gra Pokémon GO nie jest już tak popularna jak kiedyś, szczególnie podczas pandemii, która powoduje, że wielu graczy musi pozostać w domu, ale Niantic wciąż pracuje nad ulepszeniem gry. W związku z tym firma ogłosiła, że rozpocznie testowanie funkcji mieszania rzeczywistości (Reality Blending) już w przyszłym miesiącu, co pozwoli Pokémonom ukryć się za obiektami z prawdziwego świata, które blokują widok, tak jakby były prawdziwe.
Ta funkcja jest rozwijana od co najmniej dwóch lat i wygląda na to, że jest wreszcie gotowa do testów w terenie przez użytkowników. Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy o tej technologii, Niantic ujawnił, że opiera się ona na własnej platformie Real World Platform, która wykorzystuje uczenie maszynowe do mapowania i śledzenia obiektów w przestrzeni 3D.
Firma nie wyjaśnia wewnętrznych zasad działania swojego rozwiązania w najnowszej informacji, ale zamieszczone demo wygląda dość podobnie do Google Depth API, które umożliwia podobną okluzję rzeczywistych obiektów w rozszerzonej rzeczywistości (AR).
Aby ulepszyć tę funkcję w przyszłości i pomóc Pokémonom ze świadomością przestrzenną, trenerzy na poziomie 40 lub wyższym będą mogli nagrywać filmy z lokalizacji PokéStops i siłowni, pomagając Niantic w tworzeniu wzorców dla AI i dokładnych map 3D tych miejsc – podobnie jak skanowanie portalu dla Ingress. Firma automatycznie rozmyje twarze, tablice rejestracyjne i inne potencjalnie rozpoznawalne obiekty, a przesłane dane zostaną natychmiast zanonimizowane.
Mieszanie rzeczywistości ze światem wirtualnym zostanie wprowadzone do ograniczonej, losowej selekcji trenerów, którzy grają na telefonach Samsung Galaxy S9, S10 lub Google Pixel 3 lub 4, począwszy od przyszłego miesiąca. W przyszłości planowane jest rozszerzenie działania testowego na większą liczbę osób i urządzeń.
źródło: Pokemon Go Live