Ukradnij posążek, a potem bierz nogi za pas, bo gdy tylko dotkniesz przeklętego trofeum w „Temple Run 2”, ruszy za Tobą wyjątkowo gburowata małpa.
Nie obawiaj się: od premiery w 2013 roku ten niezwykle popularny sequel stale wyciąga do swoich wiernych fanów pomocną dłoń. Nieważne, czy jesteś dawnym miłośnikiem powracającym do gry, czy nowym poszukiwaczem przygód, który szykuje się do pierwszego biegu — Temple Run 2 to wciąż prawdziwy skarb.
Jeśli chodzi o zdobywanie złota, nie ma mocnych na Usaina Bolta
Wciąż grasz jako nieustraszony archeolog Guy Dangerous? Wiele tracisz. Na przestrzeni lat w Temple Run 2 pojawiło się ponad dwadzieścia zbierających monety postaci, w tym Święty Mikołaj, gwiazda futbolu amerykańskiego Tom Brady, Kleopatra czy Bruce Lee. Nawet mistrz olimpijski Usain Bolt próbował umknąć przed diaboliczną małpą, chociaż wydaje nam się, że ten wyścig przegrał.
Niektóre atrakcje w Temple Run 2 pojawiają się i znikają równie błyskawicznie, co szybkonogie gwiazdy. Poza dziennymi i tygodniowymi wyzwaniami w grze znajdziesz też sezonowe niespodzianki. Możesz spodziewać się zajęczych uszu na Wielkanoc, kapeluszy skrzatów na Dzień Św. Patryka i naprawdę przerażających małp na Halloween.
Fall Jungle na przykład to jesienna wersja mapy Lost Jungle. Dyniowy posążek? Nic dziwnego, że małpa się wściekła!
Biegaj, skacz i omijaj piratów, kamracie! Zupełnie nowe światy!
Od rozpoczęcia przygody na mapie Sky Summit gracze przemierzali w Temple Run 2 scenerie z całego świata, od pokrytej lodem mapy Frozen Shadows po inspirowaną Egiptem Blazing Sands.
Ale ta różnorodność nie jest tylko na pokaz. Niektóre poziomy wprowadzają nowe podstępne przeszkody, jak choćby Lost Jungle, gdzie spotkasz mięsożerne rośliny i opętane krokodyle. Z kolei Pirate Cove pozwoli Ci znaleźć ukryty skarb — a do tego zawadiacką stylizację.
źródło: App Store Polska