Kontroler do najnowszej konsoli Sony PlayStation 5 będzie nazywał się DualSense a nie DualShock, dodatkowo będzie miał wbudowany mikrofon i naładowany będzie nowymi technologiami.
DualSense to od nowa zaprojektowany kontroler Sony do konsoli PlayStation 5. Sony zastosowało całkowicie nowe wzornictwo i dodało nowe funkcje, które dostarczą graczom całkowicie nowe doznania. Najnowszy kontroler DualSense został oficjalnie pokazany, ale jeszcze nie znamy wszystkiego na jego temat!
Ma dwukolorowy design zamiast tradycyjnego czarnego wyglądu w przypadku podstawowych kontrolerów PlayStation dotychczasowej generacji. Sony przesunęło również pasek świetlny (który znajdował się z tyłu na DualShocku 4) do krawędzi touchpada, „nadając mu nieco większy wygląd”.
DualSense ma wbudowany układ mikrofonów, dzięki czemu będziemy mogli rozmawiać ze znajomymi bez konieczności używania zestawu słuchawkowego. Przycisk udostępniania DualShock już nie istnieje, a jego miejsce zajmuje przycisk Utwórz. Sony wkrótce określi dokładnie, co będziemy mogli robić za jego pomocą. Tymczasem bliższe spojrzenie z tyłu sugeruje, że DualSense ma port ładowania USB-C.
Sprawdź także: Sony ujawniło pełną specyfikację sprzętową PS5
Firma wcześniej kusiła nas szczegółów na temat kontrolera, takich jak adaptacyjne wyzwalacze L2 i R2 oraz że będzie miał dotykową informację zwrotną, dzięki której gracz trzymając DualSense będzie czuł teksturę chropowatych powierzchni. Sony sugeruje, że DualSense wraz z konsolą Tempest 3D AudioTech „zapewni graczom całkowicie nowe wrażenia sensoryczne”.
PS5 jest wciąż na dobrej drodze do pojawienia się w okresie świątecznym 2020 roku, więc musimy poczekać jeszcze prawie pół roku, zanim dowiemy się na ile kontroler DualSense jest tak wygodny, jak się wydaje.
Poniżej możesz podejrzeć z bliska nowy DualSense:
Nadal jednak nie wiemy, jak wygląda sama konsola PS5. Mam przeczucie, że już niedługo dowiemy się więcej na ten temat?
[źródło: SONY]
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.