Jedyną figurą zajmującą należące jej miejsce i występującą w każdej grze jest król. Grając w „Really Bad Chess”, będziesz więc odgrywać rolę sługusa króla.
Ta gra dyktuje własne warunki, co jest dość zaskakujące w przypadku szachów. Przy pierwszym uruchomieniu Really Bad Chess zapyta Cię, jak dobrze grasz w szachy. Jeśli zdradzisz, że wcale, w odpowiedzi usłyszysz: „Hm. Wypadałoby choć znać podstawy normalnych szachów”, po czym dostaniesz radę: „Wróć, gdy się podszkolisz”.
Choć nie byliśmy pewni własnych umiejętności, postanowiliśmy mimo to spróbować. Z racji tego, że pierwszą zasadą Really Bad Chess jest zapomnieć o wszystkim, co wiesz na temat „tradycyjnych” szachów, gra ta staje się zaskakująco przystępna, nawet jeśli w jej pierwowzorze idzie Ci zwykle fatalnie. Natomiast jeśli jesteś szachowym mistrzem, przygotuj się na nowe i ekscytujące wyzwanie.
Wyjściowy zestaw figur to całkowity misz-masz. Really Bad Chess jest całkowicie na bakier z szachowymi konwenansami, z wyjątkiem dozwolonych ruchów poszczególnych figur.
Sprawdź także:
Ustawienie początkowe może obejmować dowolną kombinację rozmieszczonych losowo figur (np. masz trzy królowe przeciwko siedmiu skoczkom komputera) — gra zrywa z szachowymi tradycjami i oklepanymi zagrywkami.
Nowicjusze nie muszą tracić czasu na naukę zasad gry i ruchów figur, a dla wielbicieli tradycyjnych szachów będzie to nie lada odmiana.
W miarę postępów w grze wyjściowy układ figur zacznie faworyzować gracza komputerowego. Jeśli zaś przegrasz, kolejny zestaw figur pomoże Ci wrócić na zwycięską ścieżkę. Dzięki temu gra zapewnia mnóstwo frajdy bez względu na to, jak szybko robisz postępy.
Grę pobierzesz na urządzenia z systemami iOS i Android:
źródło: App Store Polska