Google po raz kolejny stosuje reklamę porównawczą, aby pokazać zalety dużo tańszego niż iPhone XS smartfona Pixel 3a i 3a XL.
Smartfony Google Pixel 3a i Pixel 3a XL trafiły do sprzedaży, po tym jak Google ogłosiło je podczas wtorkowej konferencji I/O 2019. Podobnie kampania marketingowa jest w pełnym rozkwicie, zarówno w internecie jak i na billboardach Made by Google, promujących wydajność aparatu i cenę urządzenia w porównaniu z tajemniczym Phone X – którym, jak nie trudno się domyślić, jest największy konkurent, czyli iPhone X od Apple’a.
Google już w lutym rozpoczęło porównywanie się do iPhone’a XS, kiedy tuż przed Super Bowl firma Google opublikowała porównanie zdjęć zrobionych w trybie Night Sight na Pixelu 3 ze zdjęciami zrobionymi za pomocą iPhone’a XS.
Poza mediami społecznościowymi czy e-mailingami, Google wystawiło fizyczne billboardy nawiązujące do tej kampanii reklamowej. Kontynuowana jest linia porównywania Pixela 3a do konkurencji. Powyżej billboard opublikowany przez Michaela Steebera z 9to5Mac, który zauważył go w Waszyngtonie – co ciekawe w pobliżu nowego sklepu Apple Carnegie Library.
Może Cię zainteresować także:
Google dodało także dla porównania niższe ceny Pixela 3a, aby pokazać jeszcze większy kontrast – oto tańszy telefon robi lepsze zdjęcia w ciemności w porównaniu z flagowcem Apple’a. Przypomnijmy, że tryb fotografowania w ciemności Night Sight jest dostępny na wszystkich telefonach Pixel od 2016 roku.
Na pierwszy rzut oka „Phone X” może przypominać iPhone’a z 2017 r., ale drobnym drukiem Google dopisuje, że konkurencyjne zdjęcie zostało zrobione na telefonie iPhone XS, który kosztuje 999 USD w porównaniu z PIxelem 3a, który kosztuje 399 USD.
Oprócz reklamy Pixel 3a vs iPhone, Google wydało w tym tygodniu mnóstwo filmów dotyczących nowego urządzenia. Na jednym z nich Awkwafina i 2 Chainz, w zabawny sposób podkreślają różne aspekty nowego telefonu Google’a, w tym Night Sight, Google Assistant, Lens, backup zdjęć i całodzienną żywotność baterii.
Co ciekawe, cała sytuacja dzieje się w salonie kosmetycznym, tak jak piątkowa reklama Apple’a dotycząca prywatności iMessage, czyżby Apple śmiało się z Google’a? Przypadek?
źródło: Google via 9TO5 Google