Netflix osiągnął rekordową liczbę 8,3 mln nowych subskrybentów w czwartym kwartale 2017 roku oraz rekordowe 11,7 mld USD przychodu oraz zysk w wysokości 559 mln USD.
Strategia serwisu Netflix polegająca na silnym inwestowaniu w treści, zarówno oryginalne, jak i licencjonowane, nadal się opłaca. Pomimo decyzji firmy o podniesieniu opłaty abonamentowej dla niektórych klientów w USA, gigant streamingu wideo osiągnął dodatkową rekordową liczbę 8,3 mln nowych subskrybentów w okresie od 1 października do 31 grudnia, zwiększając łączną liczbę abonentów do 117,6 mln.
Zobacz także: Netflix z dodatkowymi 5,3 mln subskrybentów w 3Q 2017 r.
Zarówno wzrost liczby subskrybentów w USA jak i na rynkach międzynarodowych daleko wykroczył poza oczekiwania Wall Street, a także własnych planów Netfliksa. Cele wzrostu firmy w pierwszym kwartale 2018 roku sugerują większe poczucie optymizmu niż oczekiwano na Wall Street.
Obecnie Netflix działa w ponad 190 krajach, a jego międzynarodowa działalność przyczyniła się po raz pierwszy do pozytywnego wyniku spółki w 2017 roku przynosząc zysk netto do 559 mln dolarów, w porównaniu do 187 mln dolarów w 2016 r.
Akcje Netfliksa wzrosły o prawie 10 proc., co oznacza, że kapitalizacja rynkowa spółki osiągnęła rekordowy poziom 108 mln dolarów.
Osiągnięcie celów wzrostu liczby subskrybentów nie było jedynym powodem, dla którego Netflix świętował pomyślny koniec roku. W przeciwieństwie do często obserwowanego kompromisu między wzrostem a zyskiem, firma osiągnęła znaczny wzrost, nie tracąc z oczu zysku netto w 2017 roku.
Po wygenerowaniu 11,7 mld USD przychodu, Netflix zanotował rekordowy zysk w wysokości 559 mln USD w ciągu ostatnich 12 miesięcy, z łatwością pokonując poprzedni rekord z 2014 roku, jak pokazuje poniższy wykres.