Wystarczy, że jedna osoba sprawdzi ekran swojego smartfona aby powstał efekt domina i w ślad za nią pójdą następni, wywołując falę smartfonową.
Fala smartfonowa jest niczym ziewniecie. Efekt fali wywoływany jest jak naturalny odruch bezwarunkowy, kiedy jedna osoba w grupie sprawdzi swój smartfon, natychmiast wywołuje efekt domina u kolejnej osoby, która też ciekawa jest czy otrzymała jakieś powiadomienie?
Taki eksperyment możesz przeprowadzić samodzielnie w autobusie lub tramwaju – chociaż tam każdy wpatrzony już od wejścia w swój telefon… Może podczas spotkania w grupie więcej niż 5 osób?
Niestety, przykre jest to, że smartfon zamyka nam usta i podczas spotkań ze znajomymi zdarzają się sytuacje, że ludzie milczą i patrzą się w ekrany… Kto wie, może czasem rozmawiają między sobą przez komunikatory mobilne?