Firma Orange pochwaliła się, że jej klienci mogą korzystać już z 10 tysięcy stacji bazowych dla sieci 4G/LTE (tzw. eNodeB) na terenie całej Polski.
Operator komórkowy Orange wciąż inwestuje w rozwój swojej sieci, aby klienci mogli korzystać z jak najwyższej szybkości transferu danych i jakości połączeń. Na stronach biura prasowego operatora Wojtek Jabczyński poinformował, że sieć Orange właśnie przekroczyła liczbę 10 000 stacji bazowych (w przypadku 4G nazywanych eNodeB), na których użytkownicy mogą korzystać z 4G/LTE, w ramach NetWorkS!
Ta liczba przekłada się na blisko 99,8 proc. Polaków w zasięgu sieci komórkowej. Ponad 5100 stacji działa w paśmie 800 MHz, które zapewnia najlepszy zasięg wewnątrz budynków. Dwa lata po zakończeniu aukcji na częstotliwości zrealizowano wszystkie zapowiedziane zobowiązania pokryciowe.
Przeczytaj także: Orange uruchomiło najszybszą mobilną stację w Polsce
Oczywiście zasięg to nie wszystko, równie ważna jest szybkość transferu danych, a także „pojemność” sieci. Już przeszło 1/3 wszystkich stacji bazowych Orange zapewnia agregację częstotliwości. Oznacza to, że abonenci sieci mogą korzystać z internetu na swoich smartfonach z prędkością rzędu 100 Mb/s czy nawet 200 Mb/s.
Z drugiej strony w bardzo zatłoczonych miejscach – gdzie najczęściej wykorzystywana jest agregacja pasm – pozwala ona na komfortowe korzystanie z internetu. W takich miejscach operator agreguje wszystkie, dostępne dla Orange pasma: 800 MHz, 1800 MHz i 2600 MHz. Takie stacje stanowią już 1/4 wszystkich, na których działa LTE-Advance w tej sieci.
Operator zapowiada, że nadal będzie rozwijać sieć i pracować nad zasięgiem, pojemnością i szybkością. Ciekawe, kiedy komercyjne uruchomienie 5G?
źródło: informacja prasowa