Polaroid zapowiedział na październik wydanie odświeżonej wersji swojego klasycznego aparatu fotograficznego OneStep 2.
W 2008 roku Polaroid był bliski zniknięcia z rynku na zawsze. Ostatnia pozostała fabrykę Polaroidu trafiła do sprzedaży, a marka zaprzestała cześć produkcji.
Firma Impossible Project, której większościowym udziałowcem jest Polak Wiesław Smołokowski kupiła za 3,1 mln dolarów fabrykę i zaczęła produkcję, dzięki czemu na rynku nadal istnieją wkłady do aparatów Polaroid. W maju tego roku Impossible Project został największym akcjonariuszem Polaroid,a a firma od zeszłego roku ma nową markę i pierwszą kamerę. Firmą zarządza Oskar Smolokowski, syn Wiesława Smołkowskiego.
Dzisiaj Polaroid obchodzi 80. rocznicę wydania Polaroid Originals – marki, która zawierać wszystkie produkty Polaroid, takie jak oryginalny format filmu kwadratowego (reszta Polaroid będzie funkcjonować jako osobna firma).
Polaroid wydaje również aparat fotograficzny OneStep 2 stworzony w oparciu o najsłynniejszą kamerę internetową Polaroida OneStep. Nowa wersja będzie kosztowała 99,99 dolarów (ok. 360 zł) i będzie dostępny w sprzedaży online i w sklepach od 16 października 2017. Przedsprzedaż jest już dostępna w oficjalnym sklepie internetowym.
Co nowego w OneStep 2 i-Type Camera?
OneStep 2 wygląda jak oryginał. Ma płaską podstawę, w której znajduje się pojemnik na wkłady. Kwadratowy korpus aparatu, który jest biały i grafitowy, działa w oparciu o tę samą technologię odpowiedzialną za sukces tego urządzenia. Wystarczy nacisnąć migawkę i zdjęcie zostanie natychmiast wydrukowane. Nowoczesne akcenty Polaroid Originals to przede wszystkim lepszy obiektyw, który pozwala na lepsze zbliżenie zdjęć, wbudowana lampa błyskowa, ładowanie USB, bateria, która może działać do 60 dni, regulator czasowy.
OneStep 2 działa w oparciu o nowe wkłady, za które trzeba zapłacić 15,99 dolarów (ok. 60 zł) za opakowanie (8 szt. zdjęć). To właśnie głównie na wkładach firma do zdjęć natychmiastowych firma zarabia najwięcej.
Polaroid ma oczywiście wielu konkurentów w tym Fujifilm, Instax czy Kodak, który dopiero co również wydał swoją wersję aparatu Printomatic.
źródło: BusinessInsider via Polaroid