W grach wideo przeważają bohaterowie płci męskiej, feministki z Feminist Frequency przeanalizowały płeć bohaterów gier wideo z E3 od 2015 roku.
Panie Anita Sarkeesian i Carolyn Petit z Feminist Frequency przygotowały ciekawe statystyki dotyczące płci bohaterów gier wideo, które zadebiutowały na E3 od 2015 roku.
Jak nie trudno się domyślić w przeważającej liczbie gier debiutujących każdego roku na E3, to bohaterowie o płci męskiej zdominowali większość tytułów. Według danych od Feminist Frequency tylko w 2017 roku spośród 109 zaprezentowanych tytułów na E3 tylko osiem z nich (lub 7 proc.) posiadało postaci żeńskie, w porównaniu z 29 tytułami (26 proc) z udziałem męskich bohaterów. Pięćdziesiąt dwa procent nowo ogłoszonych gier wykorzystuje system, który pozwala graczom wybrać określone postaci lub płci. Same statystyki nie są złe: są po prostu faktami.
Dane dotyczące płci bohaterów gier wideo ogłoszonych podczas E3 zbierane są od 2015 roku, kiedy to wiele osób z branży ogłosiło go „rokiem kobiet”. Pojawiło się wówczas „aż” 9 proc. gier z kobietami w roli głównej i 32 proc. z męskimi charakterami.
Przeczytaj także: Facebook cenzuruje kampanię przeciw rakowi piersi
W 2016 roku z kolei tylko 3%nowo odkrytych gier miało bohaterów płci żeńskiej, a aż 41% męskiej. W tym roku panie analizujące te dane powinny mieć powód do radości, bo kobiece postacie występują w podobnej liczbie co dwa lata temu.
Ale tak szczerze… czy to ma jakieś znaczenie? Osobiści uważam, że gra w Larę Croft nie byłoby tak fascynujące, gdybyśmy grali Nathanem Drake’iem – odwrotnie zresztą też. Ważne, aby twórcy gier wideo robili swoją robotę dobrze, nie przejmując się statystykami dotyczącymi płci.
źródło: Engadget – The evolution of women in video games continues at E3 2017 via Feminist Frequency – Gender Breakdown of Games Featured at E3 2017
Ale przejmują się kolorem skóry… Ehh