Commodore 64 dostaje nowe życie w odświeżonym THE 64 oraz konsoli THE 64 SX – dla mnie to sentymentalna podróż do przeszłości.
Wszyscy, którzy pamiętają lata osiemdziesiąte i dobre czasy komputera Commodore 64 , to z pewnością będą chcieli mieć THE 64 lub THE 64 SX. W serwisie Indiegogo uruchomiona została akcja crowdfoundingowa, w ramach której można wesprzeć projekt komercyjnej produkcji urządzeń THE 64 – konsoli i komputera – które mają być odświeżonymi wersjami komputera Commodore 64. Celem akcji jest zebranie 150 tys. dolarów. W momencie pisania tego artykułu na koncie akcji zebrano ponad 73 tys. czyli prawie połowę wymaganej sumy, na którą złożyło się 330 osób. Zbiórka ma potrwać jeszcze 12 dni, więc spokojnie możesz wziąć w niej jeszcze udział!
W trakcie trwania akcji stacjonarna wersja THE 64 kosztuje 150 dolarów, a konsola przenośna (handheld) SX 170 dolarów i dodatkowo koszty wysyłki (wszystkie dostępne opcje podane zostały na stronie). Jeżeli uda się zebrać całą zakładaną kwotę, to urządzenia zostaną wysłane do wspierających użytkowników jeszcze pod koniec 2016 roku.
Z pewnością pamiętacie Commodore PET, czyli smartfon, który jest stylizowany na starego dobrego C-64 – można go wciąż kupić a 349 euro (czyli ok. 1550 zł). Choć smartfon nie mamy informacji na temat sprzedaży smartfona, to z pewnością znaleźli się chętni na to urządzenie. Ale czy nowe wcielenie jednego z pierwszych hitów komputerowych okaże się sukcesem?
Urządzenia THE 64 są w pełni funkcjonalne i zostały wymyślone na nowo w Wielkiej Brytanii przez zespół kierowany przez Darrena Melbourne’a. Jeśli kojarzysz nazwisko Melbourne, to wiesz, że związany jest on z branżą gier od ponad 30 lat. Nowy remake komputera utrzymany jest bardzo w klasycznej stylistyce pierwowzoru, jednak w środku ma mnóstwo nowoczesnej technologii. Przykładem może być przenośna konsola THE 64 SX, która z pewnością ma wielokrotnie lepsze parametry niż ostatni model Commodore 64.
Fani C-64 mogą zdecydować się na oba urządzenie. Twórcy planują wydanie pakietu komputera z joystickiem, bowiem na komputer przygotowane zostały specjalne wersje gier, które będą udostępniane za darmo w w internecie. Jednak nie podano w tym momencie żadnych konkretnych nazw ani szczegółów.
Specyfikacja techniczna THE 64
- design: dokładne odtworzenie klasycznego komputera Commodore 64, czyli całość zamknięta została w klawiaturze, nieco mniejszej niż oryginał,
- dwa porty USB 3.0,
- slot na kartę pamięci,
- gniazdo mini-USB do zasilania,
- wejście wideo HDMI oraz wyjście audio,
- rozważana jest równie klasyczne złącze kompozytowe (tzw. Cinch) oprócz HDMI do podłączenia do klasycznych telewizorów, aby w pełni można było rozkoszować się retro rozgrywką,
- wielokrotne identyfikatory dla dźwięku stereo (6581 lub 8580),
- wsparcie dla nowej, większej pojemności (512+) zapisu kasety, z interfejsem adaptera dostępnego później, aby zapewnić kompatybilność dla klasycznych kaset i kartridżów,
- wsparcie dla bieżącego nośnika pamięci (na przykład karty SD), z emulacją 1541,
- obsługa wielu joysticków i kontrolerów do gier typu multiplayer,
- wsparcie dla wielu popularnych formatów plików emulatorów gier,
- możliwość aktualizacji oprogramowania komputera, aby można było w przyszłości obsługiwać dodatkowe funkcje i urządzenia (DTV64, itp.).
Póki co nie ma więcej informacji na temat możliwości sprzętowych urządzenia, ale jeśli komputer i konsola mają służyć głównie do uruchamiania gier i programów sprzed 30 lat, to zastosowanie odpowiednich komponentów nie będzie większym wyzwaniem.
Twórcy planują udostępnienie dodatkowych opcji podłączania urządzeń peryferyjnych lub dodatkowych adapterów, które to umożliwią. Więcej szczegółowych informacji na temat obu urządzeń znajdziesz na stronie Indiegogo lub oficjalnej stronie projektu, która imponuje także swoim URL-em: the64.computer
Pamiętam czas, myślę, że była to końców lat 80., kiedy kolega otrzymał pierwszego Commodore 64 – całe osiedle przesiadywało na wersalce i czekaliśmy po 30-50 minut na wgranie gry z kasety… i potem niekończące się rozgrywki w Boulder Dasha :) Wtedy myślałem, że jest to najfajniejsza rzecz na świecie – czy powrót do przeszłości będzie równie ekscytujący, jak pierwsze doświadczenia z C-64?
Mocno trzymam kciuki za to, żeby projekt wypalił i jeśli komputer będzie sprzedawany w podobnej cenie, to na pewno się skuszę! Kto jeszcze chciałby mieć THE 64? Jest jeszcze szansa!
źródło: Indiegogo
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.