W wywiadzie dla CNBC Tim Cook powiedział, że „następny iPhone będzie miał coś, o czym nie wiem, że już dzisiaj jest nam potrzebne”.
Widoczny spadek sprzedaży iPhone’a, a może nie tak spektakularny jak poprzednich modeli jest znakiem dla Apple’a, że musi zmienić kurs oferując coś, co uspokoi inwestorów i Wall Street. Niestety z Apple’em jest tak, że od premiery pierwszego iPhone’a i potem iPada, wszyscy oczekują od giganta rzeczy niezwykłych i przełomowych. Ale co roku nie da się zmieniać świata!
Podczas wczorajszego wywiadu dla CNBC, Tim Cook zapowiedział w tajemniczy sposób, pewnie w celu uspokojenia inwestorów, że następny iPhone’a będzie posiadał niesamowite funkcje, które z pewnością zwiększą i tak najlepiej sprzedającego się smartfona na świecie.
Cook w rozmowie z Jimem Cramerem powiedział dość jasno, że następna generacja iPhone’a będzie dość imponująca:
— Mamy w zanadrzu wielką innowację dla nowego iPhone’a, która sprawi, że Ty i inne osoby posiadające dziś iPhone’a będą z pewnością chciały mieć najnowszy model… Mamy zamiar udostępnić rzecz, bez której nie będzie można żyć, o której nawet nie zdajecie sobie sprawy, że dzisiaj potrzebujecie… spojrzysz w przeszłość i zastanowisz się, jak ja mogłem wcześniej bez tego funkcjonować?
(Oryginalnie: We have great innovation in the pipeline, like new iPhones that will incent you and other people that have iPhones today to upgrade to new iPhones… We are going to give you things that you can’t live without, that you just don’t even know you need today…You will look back and wonder 'how did I live without this?)
Trzeba przyznać, że prezes firmy z Cupertino zbudował odpowiednie napięcie i dał przyczynę do jeszcze większych spekulacji. Tim Cook dodał, że zarówno on jak i wszyscy w Apple’u są niezmiernie podekscytowani innowacją, która jest obecnie przygotowywana.
Ciekawe jest, czego nie mają teraz obecne smartfony z Androidem, iOS-em i Windowsem, co sprawi, że stanie niezbędnym elementem przyszłych smartfonów? Smartfony są niesamowite i już teraz posiadają takie funkcje i technologie, o których jeszcze 10 lat temu nie śniliśmy. Te małe urządzenia są doskonałym powodem do tego, aby znaleźć odpowiednie sondaże, według których ludzie rezygnują na przykład nawet z seksu na rzecz korzystania ze smartfona.
No cóż, ciężko teraz spekulować i wyobrażać sobie, co miał na myśli Cook mówiąc o nowej, być może przełomowej funkcjonalności iPhone’a. Dotychczasowe plotki wskazywały na to, że następna generacja iPhone’a będzie miała podwójną kamerę, głośniki stereo oraz ładowanie bezprzewodowe – ale czy te cechy nowego iPhone zbliżają się choć trochę do tak złożonej obietnicy przez CEO Apple’a?
Do powiedzenia „sprawdzam” pozostało niecałe cztery miesiące, wtedy dopiero dowiemy się czym chce zaskoczyć nas Apple w nowym iPhone’ie 7? Po takiej obietnicy oczekiwania są jeszcze większe – mam nadzieję, że marketingowcy i specjaliści od PR zdają sobie sprawę.
Zobacz także: iPhone 7 Pro i iPhone 7 Plus – czym będą się różnić?
Pod linkiem ze źródła możesz obejrzeć całą rozmowę z Timem Cookiem z 2 maja 2016 r.
źródło: CNBC – Tim Cook: The most important thing for Apple long term