Napisz rasistowski komentarz w internecie, a zobaczysz go na billboardzie w pobliżu swojego domu. Oto jak można walczyć z przejawami dyskryminacji, hejtu i ksenofobii.
Posty publikowane na Facebooku, Twitterze i innych serwisach internetowych mogą dla niektórych mieć mniejszą wagę niż te, które widoczne są widoczne w świecie rzeczywistym. Nie przez przypadek brazylijska grupa Criola rozpoczęła kampanię społeczną pod hasłem „Wirtualny rasizm, realne konsekwencje” (w oryginale: Racismo Virtual, Consequencias Reais, z ang.Virtual Racism, Real Consequences), która polega na umieszczeniu rasistowskich komentarzy w miejscach publicznych na wielkoformatowych billboardach.
Położenie grafik również jest nieprzypadkowe, bowiem umieszczane są w pobliżu dzielnic, w których mieszkają komentujący.
Criola znajduje rasistowskie wpisy i komentarze w internecie, a następnie wykorzystuje dane lokalizacyjne, aby namierzyć sąsiedztwo autora i wynająć tam miejsce na plakat z jego komentarzem. Ma to być rodzaj publicznego piętnowania, które uświadamia, że w internecie nie możesz czuć się bezkarnie. Imię i nazwisko oraz zdjęcie jest zamazane, ale przestroga ma być jasna i dobitna.
W Polsce również mamy swoje sposoby, przykładem jest chociażby akcja HEJTstop z udziałem Jarosława Kuźniara, który wystąpił w filmie promującym kampanię pt. „Ryj Kuźniara”. Akcja skierowana jest przeciwko fali agresji słownej w internecie (tzw. hejtom) i promowanie postaw sprzeciwiającym się wszelkim rodzajom antysemityzmu, dyskryminacji, ksenofobii, rasizmowi, faszyzmowi i homofobii.
Jeśli nie widzieliście jeszcze poniższego filmu, polecam – naprawdę mocny i dobrze zrobiony. Przyłączamy się do akcji!
źródło: Criola, HEJTstop